Nigdy bym nie przypuszczał, że typ od przeprowadzek, który dźwigał meble w Hellraiser reżyserował Johnny'ego Englisha 2:)
Dwójka nie przebiła pierwszej ale film całkiem fajny!!!
Niestety tylko z tej roli jest mi znany, ale film bardzo fajny, a Peloquin jeszcze lepszy.
Wierzę, że podobnie będzie z "Dorianem Grayem". Obsada jest równie elegancka, wyszukana. To wielce obiecujące.
"Johnny English Reborn"...