Lekki thriller/horror z elementami kina familijnego ,duży plus to bez wątpienia udział Bette Davis i tak naprawdę to dla niej warto go zobaczyć ,przyjemny niezobowiązujący seans
Szkoda tylko że te "nowsze" filmy z Bette są tak słabo dostępne u nas. "Obserwatora" i "Spalone ofiary" można jeszcze zdobyć z napisami. Ale takie "Wicked Stepmother" trudno zobaczyć nawet w oryginalnej wersji.
Przyznam, że podchodziłem do filmu jak pies do jeża (ze względu na studio), lecz okazał się przyzwoitym obrazem.