"Świat jest zimny" - te słowa głównego bohatera genialnie charakteryzują cały film. Dobra, solidna robota. Piramida oszustw, kłamstw i przekrętów. Jest coraz gorzej - zło skutecznie nakręca jeszcze większe zło, walka o przetrwanie brutalna i krwawa w każdym tego słowa znaczeniu. Film nie ma słabych punktów. Konsekwentny i klarowany scenariusz, świetna dymnika kamery. Brawa dla Richard Gere [zasłużona nominacja do Złotego Globa], Tim Roth - genialnie wścibski oraz Susan Sarandon - znów pięknie wykorzystuje drugi plan. A ja dziękuję bóstwom na niebie, że nie jestem milionerem...